niedziela, 9 grudnia 2012

Wierszyk

Jasne słonko, mroźny dzień,
 
a saneczki deń, deń, deń,
 
Aż koniki po śniegu
 
zagrzały się do biegu.
 

Jasne słonko, mroźny dzień,
 
a saneczki deń, deń, deń.

Maria Konopnicka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz